O domowej bibliotece częstokroć myśli się jak o szafkach na przeczytane lektury. W grę wchodzą w takim przypadku dwie przyczyny ich gromadzenia. Pierwszy, bardziej wielkoduszny: bo mogą się wciąż komuś przydać.

Napisał: jef1947
Źródło: http://www.flickr.com
Inny wiąże się z próżnością posiadacza, który publikacje traktuje jak myśliwskie trofea, ustawiając na półkach wyszukane białe kruki. W bibliotece stoją
książki przeczytane, lecz sporo jest również tych, których nie przeczytaliśmy, a prawdopodobnie, nie sięgniemy po nie nigdy. To nie oznacza, że są zbyteczne.
Jeśli prezentowany tekst Cię zaintrygował, to bez obaw kliknij ten link - ta unikalna witryna (
https://franklincovey.pl/) z pewnością także okaże się dla Ciebie ciekawa.
Półki służą nie jedynie magazynowaniu książek, ale świetnie przydają się do ich przestawiania. Do tego nadają się wszelkie książki: przeczytane, przejrzane i zostawione na potem. Powinniśmy puszczać książki w obieg. W aktywnej
bibliotece zawsze brakuje miejsca, a zarazem dużo jest w niej takich książek, z jakimi moglibyśmy rozstać się bez smutku. Nie trzymajmy ich po to, żeby zbierały kurz. Powinno się pozostawiać książki na uczelniach, w szkołach i kafejkach. Nawet na najdziwniejsze tytuły znajdą się miłośnicy, chętni wykorzystać je na swój sposób. Domowe biblioteki nie muszą być przejawami prestiżu i skumulowanym kapitałem kulturowym wykorzystywanym w walkach społecznych. Sporo zależy od tego, jak będziemy do nich podchodzić. Przy dobrym nastawieniu biblioteczki mogą odegrać ważną funkcję w otwieraniu nas na świat i konstruowaniu zdrowszych relacji z innymi.